TAPIOKA Z JOGURTEM I OWOCAMI
Ostatni tydzień wyzwania #nazdrowiejelit przed nami! Co nie oznacza, że my tu coś kończymy, wręcz przeciwnie mam nadzieję, że wyzwanie i wszystkie zasady jakie Wam przekazuję zostaną z Wami na długo. Tymczasem razem z @activiapolska i @whatannawears dalej zachęcamy do lekkiego, wiosennego menu, dbania o zdrowie jelit i tego, by czuć się dobrze mimo wszystkich przeciwności wokół. Bardzo się cieszę się, że tak wiele z Was korzysta z moich rad i wskazówek – ilość wiadomości od Was świadczy o tym dobitnie. Pamiętajcie, że na profilu @activiapolska wciąż pojawiają się kolejne, opracowane przeze mnie, przykładowe dietetyczne zestawy posiłków. Co będziemy robić w tym tygodniu: utrwalamy nowe nawyki i przyzwyczajamy nasz układ trawienny do lżejszej diety! Na pewno czujecie się już lepiej niż dwa tygodnie temu i to jest najważniejsze, to najlepsza motywacja, kiedy widzicie różnicę. Nadal Was wspieram na moich codziennych stories – oglądajcie je koniecznie. Zaglądajcie też do Ani z @whatannawears po więcej inspiracji dotyczących treningu ciała i duszy;) Trzymam za Was kciuki i #dbamosiebiewdomu
2 łyżki tapioki,
opakowanie jogurtu naturalnego Activia,
½ szklanki truskawek,
garść borówek amerykańskich,
łyżka orzechów laskowych.
sposób przygotowania:
Dwie łyżki tapioki wsypujecie do szklanki gotującej się wody w garnuszku i gotujecie na małym ogniu od czasu do czasu mieszając. Ugotowane kulki tapioki powinny być przezroczyste po ugotowaniu. Potem studzicie tapiokę i dolewacie jogurt, owoce oraz pokruszone orzechy i gotowe!
To jest piękne!!!
udało mi się:)
mniam, mniam
🙂
uwielbiam tapiokę muszę zrobić ten koktajl!
🙂
Fajne te zdjęcia, a to to petarda
bardzo mi miło:)
super zdjęcie, gratuluję bloga, mniam!
THX
Dzisiaj na II śniadanie mam już faworyta!
extra!
gdzie mogę dostać activię bio? U mnie w sklepie nie ma:(
jest w Tesco!
Zrobiłam i wyszedł rewelacyjnie!!!
bardzo mnie to cieszy!
lubię Activię! ale Bio jeszcze nie widziałam.
Piękne owocki!
Lubię te jogurty, muszę spróbować takie połączenie.
Oby tak dalej, fajny blog!
nie mogę trafić tych activia bio:( u mnie w sklepie nie ma